Brytyjscy naukowcy dokonali przełomowego odkrycia w dziedzinie hematologii, identyfikując nowy układ grupowy krwi powiązany z obecnością białka Mal. Choć dla większości pacjentów odkrycie to nie będzie miało istotnego znaczenia, może ono pomóc w lepszym zrozumieniu rzadkich reakcji immunologicznych związanych z transfuzjami. Nowy układ grupowy krwi to odkrycie naukowe bez dużego wpływu na praktykę kliniczną.
„W związku z tym kliniczne znaczenie tego odkrycia nie jest duże, choć stwierdzono, że rzadkie powikłania hemolityczne mogą wynikać z niezgodności dotyczącego tego właśnie antygenu” – powiedział prof. Wiesław Jędrzejczak z Katedry i Kliniki Hematologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, specjalista w dziedzinie hematologii, chorób wewnętrznych, onkologii klinicznej i transplantologii.
Nowy antygen i jego znaczenie
Naukowcy potwierdzili, że antygen AnWj, znajdujący się na powierzchni erytrocytów, jest obecny u niemal wszystkich ludzi. Jednak u bardzo niewielkiego odsetka populacji dochodzi do jego braku, co jest związane z mutacją genu MAL. Taka sytuacja może prowadzić do trudności w dopasowaniu krwi podczas transfuzji oraz potencjalnych reakcji immunologicznych.
Wyzwania związane z transfuzją krwi
Specjaliści zajmujący się transfuzjologią od dawna podkreślają, że układy ABO i Rh to jedynie część skomplikowanej struktury antygenowej erytrocytów. Odkrywanie kolejnych elementów tej układanki może poprawić jakość opieki nad pacjentami, zwłaszcza tymi, u których występują nieoczekiwane reakcje na przetoczenia.
Eksperci podkreślają, że choć nowe odkrycie wzbogaca wiedzę o składnikach krwi, jego znaczenie kliniczne będzie miało wpływ jedynie na bardzo niewielką grupę pacjentów. W praktyce medycznej konieczność uwzględniania nowo odkrytego układu grupowego będzie niezwykle rzadka.
„W hematologii zdarzają się sytuacje, że dana osoba, np. po wielu transfuzjach krwi, w pewnym momencie zaczyna rozwijać oporność na kolejne przetoczenia. Poszukując przyczyny, sprawdza się po kolei zgodność w zakresie układu grupowego krwi ABO, układu Rh, potem mniej znanych układów, których jest ponad czterdzieści. I w bardzo rzadkich przypadkach może się okazać, że niezgodność ta będzie dotyczyć opisanego przez autorów tej publikacji antygenu, związanego z mutacją genu MAL” – wyjaśnił prof. Jędrzejczak.
Krok w stronę personalizacji medycyny
Najnowsze badania pokazują, że nawet rzadkie układy grupowe mogą mieć znaczenie w indywidualnym podejściu do leczenia. Lepsze zrozumienie czynników wpływających na reakcje organizmu na transfuzje może pomóc w projektowaniu bardziej precyzyjnych metod diagnostycznych i terapeutycznych.
Choć nowo odkryty układ grupowy nie zmieni standardów obowiązujących w transfuzjologii, jego identyfikacja stanowi kolejny krok w kierunku doskonalenia opieki nad pacjentami i zwiększenia bezpieczeństwa procedur medycznych.
Źródło: Nauka w Polsce
Zostaw odpowiedź